Forum Akademii Ekonomicznej

http://www.fiu84.prv.pl/ - sprawdź to !!!

Forum Forum Akademii Ekonomicznej Strona Główna -> Humor -> Rodzymki studenckie Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Rodzymki studenckie
PostWysłany: Sob 9:42, 04 Lut 2006
kas84
Ojciec prowadzący
Ojciec prowadzący

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z-cie [gr 07]





To wszystko co kiedyś zasłyszeliście na wykladach lub ćwiczeniach i utkwiło wam w pamięci Laughing
Ja postaram się przytoczyc kilka sławetnych tekstów prof. H.B( teksty zaczerpnięte z [link widoczny dla zalogowanych])

Arrow Prof. H.B., podstawy zarządzania:
Profesor często lubił się przechwalać:
- Ja już w życiu osiągnąłem wszystko. Skończyłem studia, zrobiłem doktorat, potem habilitację, zostałem profesorem zwyczajnym... Mógłbym jeszcze dostać tytuł doktora HUMORIS Causa, ale po co mi to...

Arrow Prof. H.B., podstawy zarządzania:
Tłumacząc na czym polega zarządzanie swoim czasem i stosowanie się do planu dnia:
- W sobotę wieczór przychodzą do mnie goście. Siedzimy, rozmawiamy, pijemy kawę. Ale żeby nie siedzieli za długo, bo przecież takie bezproduktywne gadanie do niczego nie prowadzi, po 2 godzinach wstaję i idę do łazienki się wykąpać. Kiedy skończę, schodzę na dół w szlafroku i mówię do żony "twoja kolej", żeby goście wiedzieli, że już czas się zbierać.

Arrow Prof. H.B., podstawy zarządzania:
- Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że wszyscy wielcy ludzie mieli na imię Henryk, np. Henry Ford, Henry le Chattelier... ja też mam na imię Henryk, ale nie żebym się chwalił.

Arrow Prof. H.B., podstawy zarządzania:
- Nie chce się chwalić, ale napisałem nową książke pt. "Sztuka kochania", a jej podtytuł brzmi "Powoli, a do woli"

Miło powspominać tamte czasy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:56, 13 Lut 2006
Bossol
Moderator Grupy 2
Moderator Grupy 2

 
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Egzamin z Zastosowania matematyki....

"W razie czego ja wam mogę obniżyć poprzeczkę w górę"

heh


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:46, 15 Lut 2006
misza25
Beksa
Beksa

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wodzisław Śląski





Umysły ścisłe
Prof. krwawy Leon, ćw. statystyka:
- Wszyscy dostaniecie zaliczenie... I tak was obleje na egzaminie!

Statystyka ćw. mgr (a może już dr) G.:
- W pierwszym semestrze zajmować się będziemy statystyką opisową, a w drugim matematyczną, która jest znacznie ciekawsza, bo...
... pozwala nam np. wyestymować sobie prawdopodobieństwo wejścia kanara do autobusu.
Prof. J.W., statystyka:
Pisze wzór na tablicy.
- Tutaj państwo widzicie...
Zatrzymuje się i zaczyna zmazywać co napisał:
- Albo nie widzicie.

Prof. H.B., podstawy zarządzania:
- Ile to jest 2 + 2? 4? Nieprawda, w zarządzaniu 2 + 2 może być większe od 4, np. 5, 7, 8. A to wszystko dzięki efektowi synergii!

Umysły zarządzające
Prof. H.B., podstawy zarządzania:
Tłumacząc na czym polega zarządzanie swoim czasem i stosowanie się do planu dnia:
- W sobotę wieczór przychodzą do mnie goście. Siedzimy, rozmawiamy, pijemy kawę. Ale żeby nie siedzieli za długo, bo przecież takie bezproduktywne gadanie do niczego nie prowadzi, po 2 godzinach wstaję i idę do łazienki się wykąpać. Kiedy skończę, schodzę na dół w szlafroku i mówię do żony "twoja kolej", żeby goście wiedzieli, że już czas się zbierać.

Dr Pfaf, Rachuna:
- No i dlatego właśnie ustalono, żeby część rzeczy od razu, bezpośrednio przenosić w ciężar kosztów, żebyśmy za każdym razem, jak nam pani Marzenka herbatę zrobi, nie musieli księgować wydania z magazynu dwóch łyżeczek cukru.

Matematyka:
Dr M (w zastępstwie dr L.). Po tym jak 3 osoba nie umie czegoś zrobić na tablicy doktor mówi:
- Pamiętajcie, że jak wy skończycie tą uczelnię, to już nie będzie takich umów, że jak nic nie umiecie to wyrzucają was po 2 miesiącach i kilka milionów do kieszeni...

Finanse publiczne:
- Tak więc widzą państwo: stawka 0% jest po to, żeby wyrzucić VAT z krzesła.

Prof. H.B., podstawy zarządzania:
- My, w zarządzaniu osiągamy po 110, 120% wydajności, a proszę tylko spojrzeć na takich inżynierów: osiągają wydajność na poziomie 60, 70, może 80% i wydaje im się, że to świetne wyniki!

Umysły filozoficzne
Prof. H.B., podstawy zarządzania:
- (...) a wszystkie nieszczęścia na świecie są spowodowane przez szatański grzech lenistwa, gnuśności i ludzkiej niegodziwości.

Makroekonomia:
Prowadząca do grupy:
- No tak... Jak się mają informacje, które czytacie w książce, do życia codziennego?
Odpowiedź z sali:
- Nijak...

Profesor B.:
- Co to jest las to trudno stwierdzić, ale składa się z drzew.

Prof. H.B., podstawy zarządzania:
- Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że wszyscy wielcy ludzie mieli na imię Henryk, np. Henry Ford, Henry le Chattelier... ja też mam na imię Henryk, ale nie żebym się chwalił.

Umysły humorystyczne
Prof. H.B., podstawy zarządzania:
Profesor często lubił się przechwalać:
- Ja już w życiu osiągnąłem wszystko. Skończyłem studia, zrobiłem doktorat, potem habilitację, zostałem profesorem zwyczajnym... Mógłbym jeszcze dostać tytuł doktora HUMORIS Causa, ale po co mi to...

Mgr G-K, j. hiszpański:
Tłumaczy konstrukcję gramatyczną zdania.
- Dla przykładu: "Zamiast iść na hiszpański, pójdę na piwo".
Po chwili namysłu:
- Oczywiście tak państwu robić nie wolno.

Dr Maria P. (retired) - ZK:
Student podchodzi do Marysi podczas arkusza kontrolnego, w ramach skonsultowania poprzedniego rysunku:
- Pan coś pił !!
- NIE!
- Czuć od pana alkohol !!
- NIE!
- Jazda na miejsce! Nie będę z takimi rozmawiać! Trzeba było wczoraj libację wcześniej skończyć niż o piątej! Nie zrozumcie mnie źle - sama też nie jestem abstynentką i lubię sobie wypić, ale pijana do was na zajęcia nie przychodzę!

Historia powszechna prawa:
Wykładowca odwołał jeden wykład, gdyż przebywał poza granicami ojczyzny w miejscu dość specyficznym, to znaczy na Kubie... Po powrocie pierwszy wykład, na początku wstaje panienka i zadaje pytanie:
- Jak było na Kubie?
I wiekopomna odpowiedź:
- Kubie było przyjemnie!

Egzamin z prawa, dr Witek:
Egzamin ogólnie niezbyt lubiany - zdać Prawo i Bankowość to właściwie tak jak skończyć studia.
Doktor:
- Ooo... a ja pana nie pamiętam z wykładów! (na kilku go faktycznie nie było i przysłał zastępstwo)
- Ależ panie doktorze, byłem na wszystkich, nawet na tych, na których pana nie było!
- Haha, dobre, rozśmieszył mnie pan! I za to pan zdał!

Dr S, pierwsze zajęcia I roku:
- To nieprawda co wam mówili na inauguracji, nikt was nie będzie pieścił, ani przytulał! Wręcz przeciwnie!

Umysły prawnicze
Dr C-G, podstawy prawa:
Pierwszy wykład. Doktorka mówi o egzaminie, wymaganiach itp.
- Zawsze robię tak, że jeśli pierwszy termin obleje mniej niż 20 osób, to drugi termin jest ustny. Jeszcze nigdy się to nie zdarzyło, ale z zasady co roku o tym mówię.

Prawem na lewo:
Na I roku mieliśmy podstawy prawa z prof. Antkiem W. Był to koleś, który na każdym wykładzie rzucał tekstem, który w jakimś stopniu dyskryminował lub obrażał płeć piękną. Na ostatnim wykładzie postanowił je za to przeprosić mniej więcej takim tekstem:
- Jako, że mamy ostatni wykład, to chciałbym serdecznie wszystkie panie przeprosić, za to wszystko co tu o was mówiłem...
W tym momencie dziewczyny nie mogły uwierzyć w przemianę profesora. Ale ten po kilkusekundowej przerwie dodał:
- ... ale ktoś musiał uświadomić Wam całą prawdę o Was.

Prof. W. z podstaw prawa:
- Witam ludzi... i kobiety...

Prawo, dr Witek:
- Widzą państwo, my, prawnicy, rozróżniamy zawsze tylko dwie możliwości, np. "w sądzie i poza nim". Dlatego właśnie ludzi dzielimy na facetów i nie-facetów.

Umysły językowe
Niemiecki, Gabi M.:
Komentarz po odpowiedzi ustnej studenta:
- No wie pan... z taką wymową to pan może co najwyżej do Turków się porównywać.

Dr Pie:
Jeżeli x jest większe od 0 to funkcja rosnąć... [zapewne gdy mniejsze to funkcja maleć ]

Socjologia, ćwiczenia:
- Jako że zbliża się kolokwium zaliczeniowe, na zakończenie zajęć dedykuję Państwu piosenkę zespołu "Łzy" pt. "Uczę się Ciebie na pamięć".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:09, 16 Lut 2006
loveless
Moderator Grupy 10
Moderator Grupy 10

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice gr10





To sa stare kawaly...
moj dopisek do jednego: Juz dr G i odczepcie mi sie od Wojtka bo on super zajecia prowadzi Razz Nie zebym stronnicza byla Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:27, 16 Lut 2006
kas84
Ojciec prowadzący
Ojciec prowadzący

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z-cie [gr 07]





Dzisiejszy wykład: Zastosowanie metod ilościowych w działalności ekonomicznej

O uszy obiło mi sie takie zdanko wykładowcy:
"My będziemy musieć kożystać z pamięci"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 15:31, 16 Lut 2006
Kaczka
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec





Kas84 to ty masz wykład ze mną? Dziś rano o 8:00. Kurcze, pewnie znam cię z widzenia Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 15:42, 16 Lut 2006
Kasiek
Moderator Grupy 11
Moderator Grupy 11

 
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie





Dzisiaj mgr Zatwarnicki ma ćwiczeniach po paru minutowych zastanowieniach jak to jest ze stopami na rynku walutowym stwierdził że zajrzy do gazety, bo gazety nie kłamią Razz
a potem rozważania na temat komu bardziej zależy na słabej złowtówce, eksporterowi czy importerowi
a na koniec dodał cos w stylu, że tak to jest jak sobie człowiek nie przypomni, to potem nie umie Razz

A i tak zajęcia z dr Gradoniem były najlepsze i nkto go nei przebije, a miałam nadzieję że się uda z nim mieć teraz Rynki, no ale cóz, trudno sie mówi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:10, 16 Lut 2006
GREG
Beksa
Beksa

 
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skoczów gr. 10





Na którymś wykładzie z ZFP prof Halina Z. stwierdziała, że morele pracowników spadają. Później się poprawiała, ale jakoś do "morale spada" nie dotarła Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:40, 16 Lut 2006
madzia
Walczący o lepsze
Walczący o lepsze

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice





wybaczcie ale ja bym tutaj polowe dzisiejszego wykladu dala (Zastosowanie metod ilościowych w działalności ekonomicznej) Razz
niestety trzeba byc by doswiadczyc Razz
ogolnie mnie zabardzo nie zacheca jak mi ktos mowi,ze 'to co bedziemy robic jest nudne'
ale wiem,ze zawsze bede siadac blizej okna by nie doswiadczyc jego wybuchow w stylu 'co Ty robisz, dziewczyno!!' lub 'teraz licz, dziewczyno!!'
z tego co pamietam to najbardziej mnie rozbawilo kiedy sprawdzal stan naszych kalkulatorow (czy posiadaja pamiec i czy wiemy jak ja wylaczyc) jesli ktos nie wiedzial jak ja wylaczyc to podchodzil do danej osoby, bral kalkulator, podumal i pokazywal co i jak - niestety Kinga (jak moglas,dziewczyno!! Razz) posiadajac zbyt skomplikowana machinerie, w ktorej Dr nie wiedzial jak wylaczyc pamiec, uslyszala 'nie umiem, prosze nie przynosic' (bo od czego sa instrukcje obslugi Razz)

z Kinga lacze sie w bolu z powodu braku mozliwosci zucia gumy Razz

zastanawiam sie czy jedna z pierwszych pozycji literatury, ktora by nam podal (oszczedzil nam tego) nie byloby 'z kalkulatorem na Ty' Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:11, 16 Lut 2006
kas84
Ojciec prowadzący
Ojciec prowadzący

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z-cie [gr 07]





co do wykładu z czwartku o ósmej, to wydaje mi się, że dziwczyny beda miały mały problem Wink. Ale spoko, mnie też się oberwało za brak kalkulatora(jednak to było tylko drobne, delikatne upomnienie Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:31, 16 Lut 2006
Kaczka
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec





Oj Madziu co ja teraz biedna pocznę bez gumy Sad Tak sobie siedziałam i już już miałam sięgnąć po malutką zieloną paczuszkę a tu bach! Takie hasło. I jezcze mój kochany kalkulator, widać za wysokie progi na profesora nogi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:43, 16 Lut 2006
madzia
Walczący o lepsze
Walczący o lepsze

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice





oj Kinga nie nauczyli Ciebie w przedszkolu,ze nie wypada!! Razz
Dr chyba nie slyszal o teorii, ze kiedy czlowiek zuje-dotlenia sobie mozg i szybciej przyswaja wiedze...oczywiscie dotyczaca poslugiwania sie kalkulatorem :]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:58, 16 Lut 2006
Kaczka
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec





Ty się lepiej nie nabijaj, bo faktem jest że żucie stymuluje zwiększony dopływ krwi do mózgu. A niby dlaczego niektórzy jak się uczą ciągle muszą ruszać szczęką? Albo jedzą albo żują gumę (jak ja). A mój kalkulator i tak będę nosić i co chwilę będę podnosić rękę żeby mi profesor wytłumaczył co jak działa Very Happy Ciekawe kiedy wybuchnie Razz hihi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:16, 16 Lut 2006
madzia
Walczący o lepsze
Walczący o lepsze

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice





ale ja sie nie nabijalam-czytalam o tym gdzies :]

chcesz uslyszec 'wyjdz za drzwi, dziewczyno!!' ?? :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:34, 16 Lut 2006
Redrum
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





H.B. używał na naszych wykładach form: "umią", "rozumią" Smile
A w jego książce z przysłowiami było coś takiego: "Kobieta jest jak deska do prasowania". Niestety nie było żadnego komentarza jak ma się jedno do drugiego... Może ktoś z was rozumie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rodzymki studenckie
Forum Forum Akademii Ekonomicznej Strona Główna -> Humor
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin